IKONA ŚWIĘTEJ RODZINY ? medytacja

Ikonę ŚWIĘTEJ RODZINY napisała w Jerozolimie w latach 70-tych siostra zakonna Maria – Paula, odpowiadając na prośbę odpowiedzialnych za Ruch Equipes Notre Dame. Ikona ma wyrażać głęboką jedność małżeńsko – rodzinną. Reflektując nad tą jednością, warto przez chwilę wpatrywać się w tę ikonę. Emanuje z niej wielka tkliwość, delikatność. Zachwyca w niej BLISKOŚĆ twarzy Maryi i Józefa; wyraża ona niezwykłą czułość. To przytulenie jest jakąś ilustracją fragmentu biblijnej Pieśni nad Pieśniami:

Cicho! Ukochany mój! Oto on! Oto nadchodzi! Biegnie przez góry, skacze po pagórkach.Umiłowany mój podobny do gazeli, do młodego jelenia. Oto stoi za naszym murem, patrzy przez okno, zagląda przez kraty.Miły mój odzywa się i mówi do mnie: «Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!Bo oto minęła już zima, deszcz ustał i przeszedł.Na ziemi widać już kwiaty, nadszedł czas przycinania winnic, i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie.Drzewo figowe wydało zawiązki owoców i winne krzewy kwitnące już pachną. Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!Gołąbko ma, [ukryta] w zagłębieniach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku»” (Pnp2,8-14)

Józef i Maryja nie patrzą na siebie, patrzą PRZED SIEBIE, w dal… Widoczny jest jakby cień smutku, przywołujący słowa Symeona: „Twoją duszę miecz przeniknie” (Łk2,25-35). A i Józef, odkąd dowiedział się o TAJEMNICY Maryi, często pewnie nie spał, stając się powoli patronem tych, którzy przeżywają stres i walczą z bezsennością (?). Maryja i Józef pokazują i przekazują światu (nam) swoje dziecko. Ono jest PRAWDZIWYM dzieckiem i jednocześnie prawdziwym BOGIEM. Litery na aureoli układają się w słowo „Ho On” – co znaczy WIECZNIE ISTNIEJĄCY. Jezus opiera się na rodzicach, potrzebuje ich, ale jednocześnie rozpoczyna już wypełnianie swojej MISJI – wyciąga rękę ku światu.

Popatrzmy na TRZY DŁONIE – Jezusa, Maryi i Józefa. Jedna wyciąga się ku drugiej – przyciąga je MIŁOŚĆ. Dłonie zbliżają się do siebie, ale nie dotykają się, nie łączą się. Codziennie ZBLIŻAMY SIĘ do MIŁOŚCI, ale jej PEŁNI nigdy nie osiągniemy (?). Miłość ludzka nie może mieć i nie ma kresu. Ona stale jest w rozwoju, dojrzewa, dąży do pełni, wzrasta. Nigdy nie jest czymś gotowym. W swojej miłości doświadczamy kruchości, słabości, delikatności. Momentami może się wydawać nawet, że miłość umarła…, czasem miłość może przygasnąć. Ale może też na nowo się rozpalić, tak jak ognisko. Może stać się wtedy jeszcze piękniejsza i głębsza, niż była wcześniej. Dłoń Jezusa spoczywa na złożonych dłoniach małżonków, chroni je, ale jednocześnie potrzebuje ich ciepła.

Każda z tych trzech osób ma swoje własne życie, własną godność i osobiste powołanie. Mimo wzajemnego zwrócenia się ku sobie, pozostaje im „przestrzeń do swobodnego oddychania”. To wzór WSPÓLNOTY – MIŁOŚĆ i WOLNOŚĆ.

Ikona ta emanuje także głęboką pokorą. Józef i Maryja pozostają „w cieniu” Jezusa, ich dziecka. On jest PRZED NIMI, jest pierwszy. Żadne z nich nie uważa siebie za kogoś ważniejszego, ma się wrażenie, że każdy ogromnym szacunkiem darzy drugiego. W centrum jest JEZUS.

Jeśli więc jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie – dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich” (Flp2,1-4)

Prawa dłoń Jezusa BŁOGOSŁAWI, jakby mówiła: „Nie lękajcie się, jestem z wami, cokolwiek by się wydarzyło…” Jego palce tworzą litery będące skrótem Imienia ICH THYS – Jezus Chrystus. Jezus ma na sobie szelki. Wtedy szelki nosili tylko SŁUDZY! To jakaś zachęta Jezusa, byśmy służyli sobie nawzajem.

Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich! To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp2,4-8)

Józef obejmuje Maryję, to gest pełen tkliwości i miłości. CZUŁOŚĆ. Józef służy, czyni to, co polecił mu Pan. Znamienne jest MILCZENIE Józefa. W Biblii nie znajdziemy ani jednego jego słowa. Wszyscy potrzebujemy milczenia (?)

Na płaszczu Maryi widać trzy gwiazdy – to symbol dziewictwa. Maryja była DZIEWICĄ PRZED, W CZASI I PO urodzeniu Jezusa. Te trzy gwiazdy to także symbol obecności łaski Bożej w Niej.

Linia otaczająca te trzy postacie przybiera zarys jajka, które w ikonografii jest symbolem PŁODNOŚCI. Rodzina jest małą wspólnota Kościoła – najmniejsza, ale najważniejsza. To z niej pochodzi każde ludzkie życie. W symbolice ikon jajko przywołuje tez na pamięć ZMARTWYCHWSTANIE, jest znakiem początku nowego życia.

Intensywnie czerwony strój Maryi wyraża bogactwo Jej serca, ziemisty kolor ubrania Józefa wskazuje na czyn, na trudy codziennego życia. Obydwa wymiary należą do ludzkiej egzystencji. Pomiędzy nimi można zobaczyć kolor granatowy – symbol wiary, który całości nadaje pewną głębię. Syn jest ubrany w lśniąca biel – wyraz jego bosko-ludzkiej natury….

Modlitwa za RODZINĘ:

Mój Drogi Jezu, pokornie błagam Cię, abyś udzielił szczególnych łask naszej rodzinie. Niech nasz dom będzie świątynią pokoju, czystości, miłości, pracowitości i wiary. Proszę cię usilnie, drogi Jezu, abyś chronił i błogosławił wszystkich nas, obecnych i nieobecnych, żyjących i zmarłych. O Maryjo, kochająca Matko Jezusa i Matko nasza, módl się do Jezusa za naszą rodzinę i za wszystkie rodziny na świecie, aby  strzegł kołysek  noworodków,  szkół  młodych  i  ich powołania. Błogosławiony św. Józefie, czcigodny opiekunie Jezusa i Maryi, wspieraj nas swoimi modlitwami we wszystkich potrzebach życia. Uproś u Jezusa tę szczególną łaskę, której On  Tobie  udzielił: opieki  nad  naszymi  domami, przy  łożu chorych i umierających, abym z Maryją i z Tobą mógł odnaleźć w niebie naszą rodzinę nienaruszoną w Najświętszym Sercu Jezusa. Amen.